Wyjazd z nim

Nuna

To zalezy do jakiego kraju jedziesz, do wiekszosci krajow EU nie potrzebujesz zadnych papierow, wyjatkiem moze byc Anglia, do innych krajow- musisz popytac w urzedzie celnym jakie sa warunki przewozenia krolika.

Śnieżynka

Jadę do Chorwacji. Więc trzeba mieć tam te wszystkie papiery??

Nuna

Wydaje mi sie, ze tylko swiadectwo zdrowia, ale lepiej zadzwoncie do urzedu celnego. Poza tym bedziecie przejezdzac jeszcze przez jakies kraje, tam tez obowiazuja przepisy.

Śnieżynka

misiaczek1133

Ja jechałam do chorwacji tam się jedzie ok 12 godzin wiesz to zależy gdzie jedziesz Jezyk

podróż może też trwać 20 godzin Wesoly

nie martw się królik to spokojnie przeżyje

Śnieżynka

misiaczek1133 a czy królik musi być szczepiony??

Danio0

Hmmm , no oczywiście pewnie świetnie przeżyje wyprawę , dla mojego było to coś nowego bardzo się cieszył.Podskakiwał ze szczęścia i miał podniesione lewe uszko do góry Wesoly

(Mam króliko barana) Wesoly

Śnieżynka

a na co musi być szczepiony i ile to kosztuje??

misiaczek1133

to zależy kiedy jedziesz jak pojedziesz jak jest dużo komarów to oczywiście na komary Wesoly

tam raczej nie ma żadnych takich chorób no i żeby nie siedział na słońcu bo dostanie udaru

Śnieżynka

Czyli nie muszę go na nic szczepić?

misiaczek1133

A i żeby z nim przejechać przez granice to trzeba mieć przepustkę od weta Wesoly

Śnieżynka

Aha. A wet pozwoli tak bez szczepionek?

domka

Przykro mi ale Ci nie odpisze bo nie mam pojęcia ale ja jutro jade z moją Dagą na ferie . Jedzie się tam ok. 2 godz. Tylko że ja mam ją jakieś 2 miesiące i nie wiem jak zniesie jazdę autem(do weterynarza nie było najgorzej).To rasa baranek ale to chyba nie ma znaczenia.Doradźcie mi co mam do transportera wziąć i czy brać oprócz tego klatkę.
Proszę odpiszcie szybko

Śnieżynka

Najważniejsze to wziąć wodę dla króliczka (w poidełku). :hamster_idea:

madzia575 · Wysłany: Śro 21:05, 10 Mar 2010 Temat postu:

Ja jechałam z moim królikiem 12 godzin w jedna strone Wesoly

wszystko było okej , nawet sie nie stresowała. Poidełko na nic sie nie zdało bo i tak nic nie piła, jedynie w czasie postoju podstawialam jej miseczke z woda zeby pochlipala sobie, jesc tez nie jadla. Królisie wiozłam w normalniej klatce na tylnym siedzieniu tak ze swobodnie mogla sobie lezec i rozciagac sie Wesoly

Jesli chodzi o zaswiadczenia to ja potrzebowalam tylko ksiazeczke szczepien tak wiec wizyta u weta byla niezbedna.

Śnieżynka · Wysłany: Sob 18:21, 13 Mar 2010 Temat postu:

madzia575 masz bardzo odważnego króliczka;)

madzia575 · Wysłany: Śro 21:25, 24 Mar 2010 Temat postu:

Aż sama była zdziwiona że tak gładko poszło a stresowałam sie strasznie tym bardziej ze wcześniej się naczytałam żeby przed dłuższa podróża przyzwyczajac zwierzaka i zabierac na krótkie wycieczki:) a mój wcześnie był tylko raz u weta 5 min. drogi Wesoly

i dodam ze gdy dojechaliśmy na miejsce , żadnej biegunki ani problemów z trawieniem Wesoly

Śnieżynka · Wysłany: Sob 10:42, 27 Mar 2010 Temat postu:

aha;)

ewson · Wysłany: Sob 19:57, 27 Mar 2010 Temat postu:

musisz dac mu duzo siana i trocin lub kocyk zeby sie nie poobijal a sianko sie przyda tez na uspokojenie a i dobrze by bylo wczesniej krolika wypuscic na godzine np

misiaczek1133

Hey czy zabieracie w tym roku gdzieś swojego króliczka ??