Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kupno królika /gdzie kupić i jaką rasę?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Inne problemy..
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:20, 05 Lut 2009    Temat postu: Kupno królika /gdzie kupić i jaką rasę?

Od jakiegoś czasu planuję zakup królika. Zdecydowałam się na to po tym jak znalazłam młodą samiczkę w mroźną noc na dworze i przygarnęłam do domu.Wyglądała całkiem dobrze. Niestety królik po wielu kosztownych wizytach u weta okazał się bardzo poważnie chory na nieuleczalną chorobę o nazwie promienica. Pojawiały mu się rany na ciele i weterynarz powiedział ,że trzeba mu skrócic to cierpienie i uśpić. Zamówiłam mu klatkę ale niestety jej nie doczekał Zalamany Postanowiłam więc ,że kupię sobie królika ,ale nie jestem pewna czy powinnam udać się w tym celu do sklepu zoologicznego.Znam przypadki w których króliki zakupione właśnie w sklepie wcale nie okazały się miniaturkami. Chciała bym królika rasy BARANEK z tym ,że zauważylam ,że są one różnej wielkości , mają różnego rodzaju sierść - jedne są bardziej puszyste inne mniej... od czego to zależy? Czy poprostu są to mieszkanki ras ? Zdziwiony
Interesuje mnie raczej mniejszy królik, miniaturowy.
Mieszkam na terenie Lublina - czy ktoś może wie gdzie można się udać w celu kupienia zdrowego i rasowego królika? Niepewny
Z góry dziękuję za odpowiedzi...jeśli jest już taki wątek to musialam zwyczajnie przeoczyć|(jestem tu nowa Zawstydzony )


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:21, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Unique_
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoscz//UK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:16, 06 Lut 2009    Temat postu:

w zoologikach nie zawsze mają zdrowe króliki, często są tam też króliki za młode (za wcześnie wzięte od matki) w późniejszym życiu mogą być chore..
jak chcesz mieć zdrowego rasowego królika to kup od hodowcy...ja osobiście poleciłabym ci zaadoptować jakiegoś
[link widoczny dla zalogowanych] masz tam dużo różnych królików które potrzebują domku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 10:20, 06 Lut 2009    Temat postu:

Ja kupowałem w zoologu i jest króliczek super... obecnie ma 2,5 roku.
A rasa zależy od Ciebie... czy baran czy miniaturka Mruga
Powrót do góry
Alka
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:22, 06 Lut 2009    Temat postu:

jeśli szukasz hodowli to:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:47, 06 Lut 2009    Temat postu:

Dzięki....już wiem ,że chodzi mi o baranka miniaturowego z dłuższym włosem Wesoly to ta rasa której poszukuję... widzę ,że w tej hodowli są one dostępne jednak to bardzo daleko od mojego miejsca zamieszkania jeżeli nie znajdę nic bliżej to pewnie zdecyduję się na wysyłkę.
Powrót do góry
Alka
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:48, 06 Lut 2009    Temat postu:

baran teddy jest super;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilcza
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 2385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 20:32, 06 Lut 2009    Temat postu:

WYSŁKĘ? A Ty chciałabyś być wożona kilka godzin w pudle? Kwasny
Wiesz jak na poczcie traktują zwierzęta w paczce? Jak zwykłą paczkę. Rzucają nią ile wlezie. Nawet jeśli taki królik przeżyje to pomyśl w jakim będzie szoku i co będzie przeżywał Kwasny Jest zimno, a to jest królik miniaturowy (mniej odporny i podatny na choroby) przecież nie będzie miał ocieplanego pudła

Zaadoptuj królika, a jeśli tak bardzo zależy ci na rasowym to pojedź po niego i odbierz osobiście, czy to takie trudne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 22:25, 06 Lut 2009    Temat postu:

Przecież wysyłanie zwierząt przebiega na specjalnych warunkach to nie jest to samo co wysyłanie paczki z ubraniami czy innymi rzeczami. Jest to przesyłka kurierska - natychmiastowa. Paczka ze zwierzęciem nie leży sobie na poczcie przygnieciona innymi. Tutaj problemem jest kwestia dotycząca odpowiedzialności osoby która ma tą żywą przesyłkę odebrać , ktoś ma obowiązek czekać na nią. Musi być gwarancja ,że nabywca ją odbierze i nie będzie trzeba jej odsyłać .Paczka musi być odpowiednio przystosowana czyli otwory wentylacyjne, wyścielanie wnętrza + jedzenie i picie.Często dopłaca się w tym celu za specjalne transportery( można się dogadać z hodowcą). Mam w rodzinie hodowcę ptaków ozdobnych i dokładnie wiem jak to przebiega. Sama kilkakrotnie takie przesyłki odbierałam i jak do tej pory nie spotkałam się z jakimiś problemami lub z tym ,że zwierze okazało się chore czy ucierpiało z powodu przesyłki.

Sama nie jestem do końca zwolenniczką przesyłki ,ale głównie z tego względu ,że nie ma możliwości obejrzenia zwierzęcia osobiście. Jeżeli jednak dopilnuje się właściwego jej przystosowania i wyśle natychmiastowo kurierem( przesyłka nie trwa nawet 24 godzin) to nie powinno być żadnych problemów.
Powrót do góry
Wilcza
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 2385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 22:46, 06 Lut 2009    Temat postu:

Na specjalnych warunkach? To tylko słowa. Chyba nie pracowałaś na poczcie Wesoly

"Paczka ze zwierzęciem nie leży sobie na poczcie przygnieciona innymi."
Właśnie że leży i nie tylko to Kwasny

Nie rozumiem, jak można skazywać bezbronne zwierzę na długi transport w ciemnym pudle. Przecież to istota żywa a nie wazon czy słoik z ogórkami!
Może zacznijmy wysłać noworodki na "Specjalnych warunkach". Wpakujmy je do pudła z kocykiem, włóżmy do niego butelkę z mlekiem i w ciągu 24 godzin dotrze pod wskazany adres. Brzmi szokująco? Pewnie nikt by tego nie zrobił, ale zwierzę owszem... przecież to TYLKO zwierzę... = przedmiot który można sobie wysłać, po co się męczyć i pojechać osobiście? Skoro można dostać przestraszonego królika w paczce, który jest przerzucany do samochodu tak samo jak inne paczki, których codziennie jest tyle że aż trudno zliczyć. Dla takiego pracownika, który pracuje 10-12 godzin taka paczka niczym się nie różni od innych, co go to obchodzi co jest w środku? Oni nawet nie czytają czy na paczce pisze "uwaga szkło" czy "uwaga żywe zwierzę". Paczka to paczka...

Swoją drogą to co to za hodowca, który rasowe zwierzęta wysyła pocztą...
Nigdy bym u takiego nic nie kupiła. Niektórzy ludzie przylatują ze Stanów do Polski po rasowego szczeniaka. Znam przypadki ludzi którzy po królika jechali ponad 300 km. Jeśli się kocha zwierzęta to się nie pozwoli na ich cierpienie. Wystarczy odebrać osobiście i zaoszczędzić mu cierpienia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z Lublina do Warszawy jedzie się pociągiem tylko 2,5 godziny. A z Warszawy jest mnóstwo króliczków do adopcji które czekają na nowe domy. Niektóre są już wykastrowane i mają własne akcesoria.


Cytat z forum.kroliki.net

"Mój mąż prowadzi firmę i miesięcznie przychodzi do nas kilkadziesiąt do kilkuset paczek, z kurierami i listonoszami jest już na Ty i uwierz mi, że transportując milion przesyłek rocznie listonoszowi nie robi różnicy czy jest to krzak, królik czy cegła. Paczki są rzucane, przygniatane, jedynie na listonoszu robi wrażenie jak paczka jest ciężka i nie może jej unieść. Pamiętam jedynie dwie paczki które zrobiły jakiekolwiek "wrażenie" - jedna z racji gabarytu i listonosz powiedział, że po narty musimy sami na pocztę bo mu do samochodu nie wejdą, a druga z racji kwoty pobrania kurier dzwonił się upewnić czy będziemy przygotowani na paczkę. Czasami paczki docierają tak poobijane, pogniecione, że gdyby nie dobre opakowanie to byłoby po sprzęcie. Kurierzy są troszkę lepsi, bo jest duża konkurencja. Poczta jeszcze działa jak za dawnych lat. W życiu nie wysłałabym żywego zwierzęcia pocztą i każdy logicznie myślący hodowca też tego nie zrobi - jedynie ktoś dla kasy. "


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilcza dnia Pią 23:14, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaja10014
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:57, 07 Lut 2009    Temat postu:

Tu muszę się zgodzić z Wilczą - zwierzę wysłane w paczce to dla malucha straszna męka. Poza tym co to za dobry hodowca, które wysyła zwierzęta w paczce, jak rzecz??
Jeżeli zależy Ci na króliczku, nie skazuj go na stresy i pojedź po niego albo tak jak twierdzi Wilcza zaadoptuj. Moja mama po szczeniaka jechała prawie 3 godziny. Na poczcie traktuje sie zwierzeta w paczce jak wazon, szklanki, ciuchy... Wysyłka to wysyłka. Jezeli ludzie na poczcie pracuja po 10 godzin nie będą patrzyli czy to zwierze, czy nie. Wysyłanie królisia w paczce do bardzo denny pomysł...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Inne problemy.. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island