Przezroczysta, galaretowata wydzielina zamiast bobków

rybula

Mój królik ma zator, byłam z nią u weterynarza w poniedziałek, dostała leki rozkurczowe, i do pyszczka strzykawką jakąś kapsułkę rozpuszczoną w wodzie i wymasował jej brzuszek (mi nie pozwala się masować Smutny

) We wtorek widząc, że nie pojawiają się żadne bobki a królik dalej nie ma apetytu pojechałam do weterynarza jeszcze raz. Miała zrobioną lewatywę po której wypłynął bobek w białym, galaretowatym, cuchnącym śluzie. Weterynarz dwukrotnie zwiększył jej dawkę leków rozkurczowych. Dzisiaj wieczorem nareszcie zauważyłam, że zaczęła podjadać sobie sianko i zjadła jeden krążek z granulatu, ucieszyłam się, zaczęła odzyskiwać apetyt Wesoly

Zaniepokoiło a zarazem ucieszyło mnie to, że nareszcie zrobiła jakąś kupę, niestety ta kupa jest galaretowata, cuchnąca taka jak po tej lewatywie. Co to może znaczyć? To dobry objaw? Czy lepiej będzie jak pojadę z nią jutro do weterynarza? Z jednej strony cieszę się, że nareszcie coś z siebie wydaliła, że coś się w tym brzuszku ruszyło jednak zaniepokoiła mnie konsystencja, kolor kupy Smutny

Nuna

Takie kupy pojawiaja sie gdy sluzowka jelit jest podrazniona. To normalne po zatorze i podanych lekach. Powinno wszystko dojsc do normy.

Ewopsima

But I've read that will follow.

lucisdisozx

Another site that allows many readers