Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Proszę o pomoc

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Choroby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:46, 09 Wrz 2008    Temat postu: Proszę o pomoc

Jeszcze wczoraj króliczek czuł się idealnie lecz dziś rano zauważyłam, że coś jest nie tak.

-przestał jeść i pić
- po pyszczku było widać, że coś go boli
- leży na boku
- przechyla główkę też na bok
- jego brzuch przypomina worek, jest bardzo opadnięty i bardzo miękki
- na początku bardzo dobrze i zwinnie się poruszał ale potem już coraz gorzej
- dość szybko oddycha
- na nic w ogóle nie reaguje. Zachowuje się jakby mu było wszystko jedno
- nie sika, nie bobkuje

I teraz tak...króliczek jest w okresie linienia, więc podejrzewam zator. Obecnie o tej porze z racji tego, że mam dość daleko do najbliższego weta nie zdążę nic załatwić, więc muszę poczekać do jutra Królik nic nie pije, więc próbowałam mu podać wodę strzykawką ale co dziwne królik jakby to "wyplówa". Wiem, że króliki nie mają takiej umiejętności ale pamiętam rok temu jak miał wzdęcia i podawałam mu tak samo wodę to widać było, że języczkiem ją tam dalej pochłania a teraz wygląda to tak jakby nie miał albo czucia w pyszczku albo specjalnie nie chciał tego przyjmować. W ogóle nie połyka i woda wypływa z powrotem. Wode podaje bokiem, więc powinien pić. Musi do jutra coś zjeść i się napić i nie wiem co mam robić, bo nie chce aby się do tego czasu odwodnił.

Proszę o pomoc ; (
Powrót do góry
agaciatko24
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:58, 09 Wrz 2008    Temat postu:

po pierwsze wyrzucamy całe jedzenie z klatki, zostawiamy sianko, broń boże teraz jakiś owoców, czy warzyw.

możesz robić mu masaże brzuszka.

ja kiedyś swojemu króliczkowi dodałam troszkę glukozy do wody na zmocnienie...
a jak wody nie chce pić z poidełka, czy z strzykawki to może uda się z płaskiej miseczki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 17:08, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź~

Masaż mu robię co chwilę i nie ma z tym problemu, bo króliczek tak jak mówiłam zachowuje się jakby mu było obojętne co się z nim stanie ; ( Uważasz, że to zator czy może coś innego? Słyszałam, że przy zatorze królik ma twardy brzuszek nie miękki. Poza tym to trochę dziwne moim zdaniem, że nie pije ze strzykawki. Nigdy z tym problemu nie było wcześniej ; (

Dzięki za radę postaram się mu wlać wodę z płaskiej miseczki do pyszczka tak? Choć wydaje mi się, że skoro ze strzykawki "wyplówa" to i z miseczki będzie ; (

---

Wiecie on w ogóle pyszczka nie chce otworzyć. Próbuje mu tam palca włożyć, bo zwykle króliki reagują a jego szczęka jest jakby nieruchoma. Za nic nie chce jej otworzyć. Nie za rady żadnej wody ani jedzenia mu podać ; (


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 17:32, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Senowa
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:56, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Do weterynarza z takim przypadkiem.
Brak sików i bobków jest absolutnie nienormalny.
NA początek siłą sok wyciskany, z ananasa, wywar z siemienia lnianego, herbatka rumiankowa, dopajaj ile wlezie. NA SIŁĘ. Tak, żeby nie wypluwał.
Przytrzymaj i strzykawkę do pyszczka, Niech ktoś Ci pomoże, żeby się wykręcał.
Daj królikowi zielonkę, np. pietruszkę. Może być od razu ananas. Nie daj granulatu (zmniejsza spożycie siana) to samo tyczy sie mieszanki. Daj duużo świeżego sianka.
Ja podejrzewam zator.
Osowiały, brak bobków, obojętność, nie pije, nie je...
Odsyłam tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Do adminów:
Wiem, że podałam link do strony konkurencyjnej.
Sorry, ale tutaj liczy się bardziej dobro zwierzaka niż reklamy.
Jeśli dacie ostrzeżenie to trudno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Senowa dnia Wto 17:59, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:06, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Dzięki za odp. ale podać to ja mu nic nie mogę bo on pyszczka nie otwiera. Przed chwilą mu coś na siłę "wepchnęłam" a on nawet nie ruszył szczęką. Tak jak to tkwiło w pyszczku tak tkwiło dopóki sama tego nie wyciągłam. W tej chwili totalnie stracił równowagę i nie może chodzić. Przewraca się na każdym kroku.

Co do wlewania na siłę. Ja nawet na siłę nie muszę, bo on się nie opiera. Tak jak mówiłam włożyłam mu palca do pyszczka i nawet próbowałam otworzyć szczękę a ona była jak na kłótkę...jakby jakiś zacisk. Wstać w ogóle nie może a jak wstanie to się przewraca. Nie ma siły w nogach ; (
Powrót do góry
Senowa
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:08, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Odwiedź tamto forum albo SPK (SPK coś się dzisiaj psuje)
Tam napisz, jest tam dużo doświadczonych osób z ucholami.
Tu tylko kilka osób. I to niezbyt dobrze . Tylko Wilcza ma bardzo dużą wiedzę - ale nie ma dużo czasu.
Nie możesz teraz wybrać się do weta?
Jest bardzo niedobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:13, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Próbowałam się tam zarejestrować ale nie mogę. Jakiś błąd. Nie mogę...jest po 19 a wet u mnie do 18 jest tylko. Przed chwilą go nawet na plecy położyłam i kompletnie nie zareagował. Chciałam wlać tak wodę aby sama mu wleciała ale boję się, że się udusi lub zakrztusi. Coś czuję, że to koniec ;___;
Powrót do góry
Senowa
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:16, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Spróbuj zadzwonić do weta, powiedz, że jest ciężki przypadek...
Nie wiem co Ci poradzić. Królik jest w b.złym stanie
Jak możesz, napisz do mnie na gg:
4171394


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilcza
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 2385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 20:26, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Jak sie sprawy maja z krolikiem?
Ostatnio nie bylo mnie za czesto na forum bo szukałam Kubusiowi domu tymczasowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Choroby Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island