Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
[Koty]Jak namówić rodziców na kota.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Inne zwierzęta / Koty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hakerka
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:16, 08 Gru 2008    Temat postu: [Koty]Jak namówić rodziców na kota.

Cześć! Mam do was małą prośbę, jak mogę namówić rodziców na kota? Chciałabym też się spytać czy w mojej sytuacji mogę mieć tą indywidualność . Więc tak mam dwa psy (Filipek i Sara), niestety Sarę potrącił samochód i jej przyszłość maluje się w szarych kolorach Smutny Filipek nie bardzo lubi koty ale sądzę, że jakbym się postarała to przekonałabym go do niego. Chomika wymienię jako ostatniego ale sądzę, że kot nie powinien stanowić dla niego zagrożenia (i odwrotnie xD) bo siedzi w pokoju brata. Jak mówię kot to chodzi mi o tą kotkę, która zaginęła ale mam nadzieję, że w końcu wróci.
Teraz pytam się czy ktoś może zna jakieś chwyty na mamę (mój najgorszy wróg, tato się już zgodził). Widzę, że już mięknie ale kończą już mi się pomysły więc całą moją nadzieję pokładam wam.
P.S. Na kota mogę poświęcić cały wolny czas czyli po szkole i po dodatkowych lekcjach czyli jakieś 6/7h (czasami mniej lub więcej), wiem, że to chyba jest za dużo no ale to przecież jest mój cały wolny czas w dni robocze w soboty i niedziele to nawet całe dni:P. Na kota miesięcznie mogę wydać ok. 300zł.
Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam! Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ppx
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:31, 08 Gru 2008    Temat postu:

A czemu właśnie kot? Ma ktoś do oddania?
Może napisz czemu twoja mama jest na nie.
To jakieś argumenty wyszukamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senowa
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:37, 08 Gru 2008    Temat postu:

ppx, chodzi o kotkę, która się błąka po okolicy Hakerki i ona ją dokarmia itp. I chciałaby ją przygarnąć Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sappy
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarżysko-Kamienna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:19, 08 Gru 2008    Temat postu:

sądze że to świetny pomysł Wesoly

jeśli jesteś w stanie zapewnić pewne wymagania to super Hyhy

kotek będzie miał dom i napewno kochającą właścicielkę Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mel
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:20, 08 Gru 2008    Temat postu:

Rodziców ciężko przekonać czasami, zwłaszcza jeżeli wiąże się to z dodatkowymi obowiązkami/wydatkami. Ale, jak napisała Ppx, łatwiej będzie coś wymyślić, jeżeli powiesz czemu akurat Twoi rodzice się nie zgadzają. Jeżeli "nie, bo nie" albo po prostu nie mają zdania to można spróbować wymyślić jakieś konkretne argumenty do Twojej dyskusji z nimi, ale jeżeli rodzice mają racjonalne argumenty na NIE to może być ciężko Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hakerka
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:56, 08 Gru 2008    Temat postu:

Moja mama mówi, że boi się o kotkę, ponieważ Filipek może jej zrobić coś złego. Uważam, że Filipek powinien tylko się przyzwyczaić do obecności nowego domownika i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sappy
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarżysko-Kamienna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:14, 08 Gru 2008    Temat postu:

moja była pani od angielskiego miała psa z ulicy wziętego który nie cierpiał kotów i wzieła po paru latach także z ulicy kota, i pies skakal i szczekał ale ona krzyczała i rozdzielała i zwierzaki przyzwyczaiły się do siebie i nawet bardzo polubiły

pies-Tequila a kot-Szymon...cóż za wspomnienia. moja pani wyjechała do angli i nie widziałam jej ani zwierzaków już jakieś 5 lat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hakerka
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:24, 08 Gru 2008    Temat postu:

Ta kotka jest z takiej szopy jednej pani, która nie sterylizuje/kastruje tych kotów i one się rozmnażają tam bez opamiętania! Dlatego później chciałabym ją wysterylizować żeby nie było tak dużo bezdomnych kotów. Chciałabym dodać, że ta pani nawet nie ma za co te koty karmić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciastko
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:47, 08 Gru 2008    Temat postu:

Na pewno jest szansa na przekonanie psa do kota, tylko trzeba działać naprawdę ostrożnie, bo można narobić więcej szkody niż pożytku.
Hakerka, może postaraj się wyjaśnić mamie w jaki sposób zapoznawałabyś psa z nowym futrzakiem, może wtedy jakoś się przekona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ppx
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:53, 08 Gru 2008    Temat postu:

Hakerka, taka Iras z innego forum ma psa, który podobno zagryzł dużo razy inne koty, a od niedawna ma kotka i ten kot się łasi do tego psa i teraz ten pies nic mu nie robi. Mruga
Więc, może nie będzie tak źle z zaakceptowaniem. (:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hakerka
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:44, 09 Gru 2008    Temat postu:

Euphoria już próbowałam mamie to wytłumaczyć jakbym miała oswajać psa z kotem ale ona nawet nie chciała słuchać, mówiła tylko tak "Jak oderwie nogę kotu ciekawe co zrobisz?!" itp..... Widzę, że coraz bardziej mięknie więc może mi się uda:) Przypomniało mi się, że mama coś takiego powiedziała "Jak ją weźmiesz do domu to jeszcze poroni ze stresu" , czy to prawda, że mogła by aż poronić skoro sama przychodziła do mnie po jedzenie, łasić się itp. ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciastko
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:26, 09 Gru 2008    Temat postu:

Hakerka, Twoja mama też ma rację, bo zachowania psa nigdy nie przewidzisz.
Jeśli kotka by wróciła to proponuję normalnie zapoznawać ją z psem, ale podczas Waszej nieobecności, na wszelki wypadek izolować od siebie zwierzaki.

Co do poronienia to przyznam szczerze, że nie wiem za bardzo, czy tak by mogło być, a nie chcę pisać jakiś bzdur, żeby problemów nie narobić. W każdym bądź razie u ludzi stres, nerwy itd. nie najlepiej wpływają na płód, więc nie wykluczone, że u kotów też tak może być, w końcu one też odczuwają stres itd. Wydaje mi się, że jeśli kotka na czas ciąży miałaby swój spokojny kącik, gdzie pies nie miałby na razie dostępu to raczej powinno być wszystko w porządku.

Nie wiesz może ile "na oko" kicia ma już brzuch? Tzn. ile już czasu może być w ciąży?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hakerka
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:58, 09 Gru 2008    Temat postu:

Moim zdaniem to już 7/8 tydzień czyli ma jeszcze tydzień, dwa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hakerka dnia Wto 17:32, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciastko
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:09, 09 Gru 2008    Temat postu:

Jeśli wierzyć temu co napisane jest w wikipedii to właściwie już powinna urodzić.
Może wróciła do tamtej szopy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ciastko dnia Wto 17:10, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hakerka
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:33, 09 Gru 2008    Temat postu:

Ja słyszałam, że ciąża u kotki trwa 9 tygodni i raczej u niej to tak wygląda, że ma rodzić dopiero za tydzień/dwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaMcIa
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dolnegośląska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:44, 06 Gru 2009    Temat postu:

Mogę ci pomuc ale muszisz najpierw odpowiedzieć na kilka moich pytań Mruga Od razu ci opowiem jak namówiłam moich rodziców na kota więc:
1.Czy planujesz jakieś zwierzta oprucz kota? Jak nie to powiedz ze to będzie twoje ostatnie zwierzę.
2.Jak już powiedziałaś miesięcznie mozesz wydać na kota 300 zł. Więc powiedz mamie ze będziesz miała wystarczająco pieniędzy na utrzymanie kota i wiele dla niego czasu.
3. Czy gdzieś już upatrzyłaś se kotka? Jak tak to opowedz mamie o nim.
4.Dodaj jeszcze ze bardzo chciałabyś kota i poproś jeszcze raz.
Ja podeszłam do mamy gdy spała spytałam się czy moge mić kota ( chcieli go utopić) Mama się zgodziła tylko zeby dać jejj spokuj gdy sięobudziła powiedziałam jej wszystko i zadzwoniliśmy do tej pani na drugi dzień pojechaliśmy go zobaczyć a na trzeci pani zadzwoniła zebyśmy szypko jechali jak chcemy mieć kota bo ona już jedzie i jak coś to go utopi. I tak został u mnie Spajki ma wielkie oczyska xD Mruga chyba największe ze wszystkich kotów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konikoli
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 15:26, 06 Sie 2011    Temat postu:

moja mama nigdy się nie zgadza więc zawsze przynosze do domu i jej pokazuje, potem się ona złości, póżniej jej przechodzi i jest git. ja mam psa i nie dawno tata przyniusł do domu 4 tygodniowego kotka. kotek na samym początku, gdy zobaczył moją psinkę zaczął myśleć, że to jego mama więc ssie jej mleko aż do dziś(ma już 4 miesiące) dalej to robi Wesoly Pozdr.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ppx
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:02, 08 Sie 2011    Temat postu:

pokaż zdj
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Inne zwierzęta / Koty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island