Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorota93nh
Użytkownik
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 1573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:35, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
pies nie musi miec wyrobionego rodowodu zeby byc rasowcem [wystarczy ze ma tatoo]
ale np. jak ktos ma hodowle i jego suka ma 2 mioty w roku to tlyko jeden ma pzrzyznawany rodowod a drugi nie a drugi miot niczym sie od pierwszego nie rozni wiec dla mnei pies z takiego drugiego miotu jets rasowy
moj pies jest tlyko po ojcu rasowym a kazdy na ulicy sie pyta z jakeij hodowli mam psa i maja zonka jak slysza ze metryki nie ma..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wilcza
Przyjaciel
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 2385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 17:37, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pies rasowy MUSI mieć rodowód, inaczej nie jest uznawany za rasowego.
Mój bokser był po rasowej suce i też wszyscy myśleli, że z rodowodem.
Ale w świetle Związku Kynologicznego i FCI to zwykły kundel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota93nh
Użytkownik
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 1573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:58, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
owszem
ale dla mnei czy jest rodowod czy go nie ma to nie istotne
wazne jest to jak pies sie zachowuje i jak wyglada
to mowi samo za siebie
czytajac o ONkach dowiedzialam sie ze sa bardzo latwe w tresurze..
jednak na wlasnej skorze przekonalam sie ze to ŁATWIEJSZE niz mi sie wydawalo
jestem bardzo zadowolona ze swojego psa i nie zamienilabym go na zadnego innego rasowego ONka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilcza
Przyjaciel
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 2385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 17:59, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To prawda, moja babcia miała ONka bez rodka.
Ogólnie to większość owczarków jest łatwa w tresurze, mają to w genach od pokoleń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota93nh
Użytkownik
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 1573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:22, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja innego owczara nie mialm i sie nei znam
ale Flicka ma juz 7 miesiecy i kazda komende z PT zna
co prawda moze nie idealnie ale codziennie z nia cwicze i widze u niej wielkie postepy
zobaczymy co z niej wyrosnie bo jak na razie to wszystko cacy
i co sie okazuje.. Flicka chyab nie ma dyspalzji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ppx
Przyjaciel
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:05, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie Lucy też ma dobry kontakt królikami, do tego trzeba cierpliwości i stałej kontroli przede wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|